Brent spadł do 102,39 USD za baryłkę

Notowania ropy spadają w poniedziałek z powodu obaw inwestorów o perspektywy wzrostu gospodarczego i zapotrzebowania na energię na świecie.

W centrum uwagi rynku w tym tygodniu odbędzie się posiedzenie Systemu Rezerwy Federalnej USA, w wyniku którego Fed może ponownie znacząco podnieść bazową stopę procentową. Poważne zaostrzenie polityki pieniężnej przez Fed, zdaniem wielu ekspertów, może doprowadzić do recesji w amerykańskiej gospodarce.

„Rynek ropy pozostaje bardzo niestabilny, ale spodziewam się kontynuacji presji spadkowej” – powiedziała agencji Bloomberg Vandana Hari, analityk z Vanda Insights – „Posiedzenie Fedu prawdopodobnie będzie kolejnym przypomnieniem złożoności gospodarczej”.

Do godziny 8:15 czasu moskiewskiego wrześniowe kontrakty terminowe Brent spadły o 0,81 USD (0,78%) na londyńskiej giełdzie ICE Futures, do 102,39 USD za baryłkę. W piątek cena Brent spadła o 0,66 USD (0,6%) do 103,2 USD za baryłkę.

Wrześniowe kontrakty terminowe na WTI do tego momentu były tańsze w handlu elektronicznym na New York Mercantile Exchange (NYMEX) o 0,93 USD (0,98%), do 93,77 USD za baryłkę. W trakcie poprzedniej sesji kontrakt spadł o 1,65 USD (1,7%) do 94,7 USD za baryłkę.

Pierre Andurand, założyciel funduszu hedgingowego Andurand Capital, uważa, że ​​popyt na ropę może przekroczyć oczekiwania nawet w przypadku osłabienia amerykańskiej gospodarki. Wzrost konsumpcji w ostatnich latach pozostaje w tyle za 40-letnią średnią ze względu na ograniczenia związane z koronawirusem i powinien powrócić do normalnego poziomu, napisał ekspert w mediach społecznościowych.

Tymczasem analityk Tyche Capital Advisors, Tarik Zakir, uważa, że ​​ograniczona podaż ropy na rynku światowym będzie obniżać ceny.

Miłosz Banasiewicz

Learn More →